Miasto Mińsk Mazowiecki

Mimo pecha, dopingujmy „Domela”!

W dniach 1-3 lipca odbyła się 2. runda Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski na wielkopolskim torze Poznań. W zawodach w barwach miasta wystartował Mariusz "Domel" Domalewski.

Niestety, w ten weekend zawodnik miał doświadczyć największego pecha w karierze. Po świetnym starcie uplasował się w czołówce wyścigu, bijąc się o wysoką pozycję. Awaria elektroniki sprawiła, że stracił całą wypracowaną przewagę. Po restarcie komputera motocykl ponownie odżył i „Domel” zaczął odrabiać straty. Pod koniec wyścigu w motocyklu lidera zaczął wylewać się olej i Mariusz na ostatnim okrążeniu przewrócił się na jednej z pozostawionych przez niego plam olejowych. Udało mu się jednak podnieść motocykl  i pojechać do końca wyścigu mocno rozbitym pojazdem. Całonocna odbudowa motocykla udała się i miński zawodnik  ponowni był gotowy do ścigania.

Przed niedzielnym wyścigiem odbywa się Wurm-up i celem tego wyjazdu było sprawdzenie działania motocykla po sobotnim upadku. Niestety, tym razem Mariusz najechał na wodę, która wylała się bezpośrednio przed nim z motocykla innego zawodnika. Potężny wypadek, przyjazd karetki i wizyta w centrum medycznym zapowiadały koniec ścigania.

Jednak "Domel" nie poddał się i stwierdził, że jeśli uda się odbudować po raz kolejny motocykl, to stanie na polach startowych. Dopuszczony przez lekarzy, bardzo mocno poobijany, ustawił się na polach startowych. Po 3 okrążeniach wyścigu, który okazał się dużym wyzwaniem fizycznym, Mariusz zjechał, ponieważ pojawiły się problemy z hamulcami.

Tak oto skończył się najbardziej pechowy weekend wyścigowy Mariusza „Domela” Domalewskiego.

Brak możliwości odbudowania motocykla i powrotu do zdrowia przekreśliły szanse startu na kolejnej rundzie  w Słowacji. Ostatnia runda wyścigowa we wrześniu ponownie na torze Poznań.

mat. ekipy „Domela”

fot. z archiwum „Domela”